Realizacja projektu "Warszawa w rękach Młodych Migających Muzykę"
(4-8 września 2013)
W czerwcu członkowie grupy MMM zdecydowali się wziąć udział w konkursie "Aktywna Młodzież mieszka w Warszawie" zorganizowanym przez Zarząd Główny Polskiego Związku Głuchych przy wsparciu finansowym Urzędu m.st. Warszawa. Spędziliśmy razem pięć pełnych nowych doświadczeń dni, zapraszamy do lektury naszych wrażeń:
Nasze czwarte spotkanie warsztatowe było duuużo lepsze od poprzednich, dostaliśmy pieniądze od Zarządu Głównego PZG w ramach projektu "Aktywna Młodzież mieszka w Warszawie". Kupiliśmy statywy, tła, koszulki. Nagrywaliśmy muzykę o Warszawie, ALE ! nie w szkole ! tylko w plenerze!!! Czuliśmy się, jak aktorzy :) Przechodzący ludzie obserwowali Nas, pewnie zastanawiając się co to wszystko znaczy?! Mam nadzieję, że o MMM usłyszy cały świat! Liczę również na to, że na kolejnych warsztatach będzie jeszcze lepiej :) Pozdrawiam Damian Olak
Po raz kolejny spotkaliśmy na warsztatach filmowych. Tym razem nasza praca trwała od 4 do 8 września. Przez pięć dni razem nagrywaliśmy na ulicach Warszawy. Był to nowy pomysł, na który pieniądze dostaliśmy stając do konkursu organizowanego przez Zarząd Główny PZG i Urząd Miasta Stołecznego Warszawy "Aktywna Młodzież mieszka w Warszawie". Za otrzymane pieniądze kupiliśmy nowe rzeczy- statywy, tła do studia, koszulki. Nagrywaliśmy piosenki o Warszawie. Mieliśmy ochotę wychodzić poza studio. Nowe pomysły był super, mieliśmy bombową energię i chęć nagrania ciekawych miejsc w Warszawie. Widzę, że mamy więcej doświadczenia, więcej umiemy, rozwinęliśmy się, a nagrywanie w plenerze, zainteresowanie ludzi sprawiło, że czułam się jak prawdziwa aktorka
Agata
Wspomnienia Justyny :)
4-8 września znowu spotkałam się z warsztatową rodziną:) To już czwarte warsztaty, w których udział wzięli Agata, Damian, Miłosz, Tomasz, Katarzyna i Ja :) Opiekowali się nami p. Ania, p. Magda i p. Tomasz, na chwilę odwiedziła nas p. Karolina. Naprawdę bardzo mi się podobało na tych warsztatach J Dlaczego? Bo wcześniej robiliśmy filmy tylko w Ośrodku na Łuckiej, a teraz nagrywaliśmy na zewnątrz, odwiedziliśmy Metro Młociny, Most Gdański, plażę nad Wisłą i Stare Miasto. Zanim zaczęliśmy pracę musieliśmy wybrać trzy piosenki. wymyślić, gdzie będziemy filmować, tym razem dużo ćwiczeń wymagał przekład na język migowy. Dziękujemy p. Magdzie za pomoc w przekładzie z języka polskiego na PJM. Poszliśmy też na zakupy, a potem wspólnie przygotowaliśmy śniadania, obiady i kolacje. Wszystko było bardzo pyszne :) Czułam się bardzo szczęśliwa J Dlaczego? Bo nie było kłopotów z pogodą:) Było ładnie i ciepło:) Zrobiliśmy z epiką dla p. Ani Stopińskiej niespodziankę urodzinową- przygotowaliśmy tort, odśpiewaliśmy jej sto lat i pokazaliśmy śmieszny filmik na YOUTUBE:) Cieszę się, że nas grupa zdobywa nowe doświadczenia :D Widać postęp u osób, które na początku miały problemy z miganiem, a teraz robią to miękko J Jestem dumna z ich rozwoju :D Wszyscy naprawdę szybko potrafią bardzo dobrze zapamiętać tekst i zamigać :) Chciałam też jestem podziękować Zarządowi Głównemu PZG, który dał nam pieniądze na zrobienie projektu:) W niedzielę po obiedzie posprzątaliśmy i zakończyliśmy pracę . Tych warsztatów nigdy nie zapomnę... Pozdrawiam
Justyna
Już czwarty raz spotkaliśmy się na warsztatach filmowych. Tym razem pracowaliśmy dłużej, bo 5 dni i dużo roboty... Długo zastanawialiśmy się jak przetłumaczyć wybrane piosenki na PJM i przestawić ich charakter. To był pierwszy warsztat, w czasie którego nagrywaliśmy na zewnątrz. Praca na zewnątrz była cudowna, mieliśmy piękną pogodę, ale czasami było ciężko znaleźć miejsca, które pasowałyby do wybranych piosenek. Dzięki Zarządowi Głównemu Polskiego Związku Głuchych, który przyznał nam pieniądze na realizację projektu "Warszawa w rękach Młodych Migających Muzykę". Mogliśmy kupić sprzęt potrzebny do nagrywania. Było wspaniale, czuliśmy się ze sobą super i dzięki temu dobrze nam się współpracowało. Udało nam się przygotować materiał do trzech piosenek o Warszawie. Bardzo mi podobał ten wspólny, trochę szalony, czas. Było wspaniale, rodzinnie, czułam się szczęśliwa.
Kasia
Na warsztatach było super. Zero, zero, zero minusów. Kręciliśmy na dworze, dużo ćwiczyliśmy, szukaliśmy ciekawych miejsce w Warszawie. Pierwszego dnia warsztatów poszedłem na lekcję, bo zapomniałem, że to już dziś zaczynamy. Jak w środę o godzinie 8:31 Damian przyszedł po mnie na lekcje, nie wiedziałem o co chodzi.Dopiero jak powiedział: ,,MMM ", zrozumiałem, że się spóźniłemJ Po śniadaniu, w sali nr 12 mieliśmy zebranie, rozmawialiśmy o tym, co będziemy robić, przynieśliśmy cały sprzęt i sprawdziliśmy czy działa ... W czwartek byliśmy na Starym Mieście i na Pradze - wszystko było dobrze i udało się zrobić fajne zdjęcia. Po południu zrobiliśmy reklamę grupy MMM (próbujemy zgłosić naszą grupę na Festiwal w Czechach). W piąteczek pojechaliśmy na Młociny, a po obiedzie na Most Gdański. Zrobiłem dużo dobrych zdjęć razem z Damianem i Justyną. Po kolacji razem z Kasią, Justyną, Agatą, p. Tomkiem, p. Karoliną i p. Magdą wyszliśmy na wieczorne zdjęcia. było pięknie ... Tej nocy krótko spałem, bo w sobotę wstaliśmy po godz. 4 -tej, najtrudniej było podnieść Agatę :) W końcu udało się i razem pojechaliśmy nad Wisłę. Widoki piękne, była mała mgła, nakręciliśmy wszystko, co chcieliśmy i wróciliśmy zmęczeni na śniadanie do Ośrodka. Z Damianem zdrzemnęliśmy się, ale już po godzinie obudziła nas pani Stopińska... Poprosiliśmy o dodatkowe 10 minut, i obiecaliśmy, że jeśli się spóźnimy kupujemy czekoladę :) Potem wszyscy w koszulkach MMM nagrywaliśmy kolejne sceny do trzeciej piosenki. Udało nam się nagrać scenę, w której cztery osoby (ja, Damian, Miłosz i Justyna) migamy ten sam fragment piosenki. Wyszło wspaniale. W niedzielę posprzątaliśmy wszystko. W tym projekcie wszystko było w porządku. Podobało mi się, że pracowaliśmy w sześcioosobowej grupie, było wygodnie. Super współpracowaliśmy z opiekunami, przygotowaliśmy smaczne jedzenie. BYŁO SUPERR :) Pozdrawiam WIELAN
Już podczas wakacji liczyłem dni do września, ale nie do rozpoczęcia roku szkolnego, tylko do kolejnego, czwartego spotkania z MMM! Kiedy już nadszedł ten moment czułem się jak w rodzinie, wszyscy wzajemnie pomagaliśmy, ćwiczyliśmy fragmenty tekstu razem i bawiliśmy się znów wspólnie. Te warsztaty były inne od poprzednich ponieważ teledyski kręciliśmy na dworze. Nagrywaliśmy w różnych punktach Warszawy i jeździliśmy ze sprzętem, a ludzie wokół zastanawiali się kim jesteśmy. Mam nadzieję, że usłyszą o nas! Warsztaty trwały teraz aż 5 dni, w ciągu których zdążyliśmy nagrać trzy teledyski. Nagrywaliśmy o świcie nad Wisłą, na Starym Mieście i Moście Gdańskim. Wszędzie byliśmy w dobrym nastroju. Ostatni dzień dał się wszystkim we znaki. Byliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, bo zrealizowaliśmy to, co chcieliśmy!
Pozdrawiam Miłosz
Galeria fotografii |
||
|